Przepisy kulinarne - PROSTE SMACZNE I ZDROWE

PRZEPISY PROSTE SMACZNE I ZDROWE - Jak wykorzystać całe to wiosenne zielsko i zrobić w prosty sposób coś pysznego, co jest kwintesencją zdrowia

Jedna z moich ulubionych potraw o tej porze roku - zielone pesto. 

Wykorzystuję co się da, a jest tego dobrego coraz więcej. 

Cały czas eksperymentuję. Możliwości jest nieskończona ilość. Możemy dowolnie wybierać pod kątem właściwości, które ma mieć potrawa lub smaku. 

 

Mój przepis na zielone pesto:

- Baza, czyli zielone liście - tu mamy pełną dowolność. Ja czasami robię albo jednoskładnikowe np. z pietruszki, albo mieszane. I mamy do dyspozycji wspomnianą pietruszkę, czosnek niedźwiedzi, podagrycznik, lebiodę, pokrzywę (warto ją sparzyć, no wiadomo dlaczego), krwawnik, aromatyczną kolendrę, miętę, młody jęczmień, lubczyk dający bardzo charakterystyczny smak, szczypiorek, szpinak. Chyba wystarczy. Każdy może dać to co mu najbardziej odpowiada.

- Sok z połowy cytryny do smaku.

- Sól i grubo zmielony pieprz do smaku.

- Olej, którego dolewam dość dużo. I znowu puszczamy wodze fantazji. Można stosować dobrej jakości oliwę z oliwek lub bardzo dobre oleje. Jest wielki wybór przede wszystkim z firmy Sosta czy Olejarni Uzdrowisko. Można zdrowo i ostrożnie smakowo, neutralnie, czyli np. z olejem lnianym, można iść w smak delikatnie orzechowy z olejem rzepakowym lub poeksperymentować z różnymi innymi olejami.

- Do podkręcenia smaku nadają się idealnie musztardy Sosta - najbardziej polecam łyżeczkę miodowej lub z zielonego pieprzu. Ale próbujcie i innych smaków. 

- Do smaku i dla zdrowia dodaję nasiona - słonecznik, dynia, orzechy. Przyprażony słonecznik nie będzie tak zdrowy jak surowy, ale doda intensywnego smaku. Wasz wybór. 

- Na koniec można dodać trochę koziej ricotty, fety lub startego sera. Pojawiły się już kozie sery dojrzewające z Zagrody Na Pograniczu. Czemu nie skorzystać ze swojskich najlepszych?

- Całość uzupełniamy odrobiną wody dla otrzymania właściwej konsystencji.

Ilości składników są mocno dowolne. Eksperymenty pomogą w doborze pod swój indywidualny gust.

Całość blendujemy i możemy się cieszyć wspaniałym pesto, które możemy jeść z chlebem na śniadanie, makaronem, warzywami lub ryżem na obiad, a także solo. 

 

Leszek

Wróć