Pasta dla wielbicieli ostrych smaków
Pasta chili do do kanapek czy miesa - jeśli lubicie bardzo ostre przyprawy oczywiście.
Taka pasta jest cudownie kremowa, fantastycznie rozgrzewa w chłodne wieczory i dodaje
nutkę zmysłowości do każdej, nawet najprostszej poprawy.
Pasta służy mi jako codzienny dodatek do śniadań (kiełbaski, parówki czy mięsa z jej dodatkiem smakują obłędnie!).
Dwie łyżeczki dodane do smażonych warzyw dają im niepowtarzalny smak. A maniacy ostrości mogą ją nawet
wyjadać prosto ze słoika!
Pasta dla wielbicieli ostrych smaków.
Pasta służy jako codzienny dodatek do śniadań (kiełbaski, parówki czy mięsa z jej dodatkiem smakują obłędnie!).
Dwie łyżeczki dodane do smażonych warzyw dają im niepowtarzalny smak. A maniacy ostrości mogą ją nawet
wyjadać prosto ze słoika!

2 LATA

papryczki chili,imbir,czosnek,ocet jabłkowy,cukier trzcinowy,sól

po otwarciu przechowywać w lodówce

Wszystkie papryczki pokrojone drobniutko, dodano wszystkie przyprawy i gotowano na małym ogniu ok 15 minut. Zmiksowane - pasteryzowane 15 minut.